nagłówek „Avorum respice mores” (Bacz na obyczaje przodków) – dewiza herbowa przysługująca jedynie hrabiom Ledóchowskim herbu Szaława – dawnym właścicielom Polinowa link nagłówka

W kuźni, czyli nad czym pracujemy

"Jak karczmę budowano"
w dziale "Polinów / Michałowa Karczma"

Bartosz KobylińskiOpis tytanicznych wysiłków przy restauracji kolejnego przybytku na Polinowie - tym razem starego spichlerza. Adaptowaliśmy go na izbę pamięci i nazwali "Michałową Karczmą", stanowiącą obecnie jedną z ostatnich większych atrakcji na Polinowie. Intensywne prace nadal trwają nieprzerwanie i choć jesteśmy już bliscy sukcesu, co rusz rodzą się kolejne, szalone pomysły.

"Warto przeczytać"
w dziale "Łosice / Historia Łosic"

Bartosz KobylińskiStreszczenia i opisy literatury traktującej o Łosicach oraz regionie, czyli co każdy powinien posiadać w swojej domowej biblioteczce. Strona jest także odpowiednim miejscem na wszelkiego typu nadsyłane prace naukowe, do przysyłania których serdecznie zapraszamy!

"Z archiwalnych akt", czyli sezon ogórkowy;)
w dziale "Polinów"

Bartosz KobylińskiOficjalna treść aktu notarialnego, spisanego w 1946 r. z okazji podziału Polinowa przez naszego pradziadka Michała pomiędzy pięcioro jego dzieci. Tekst dokumentu przepisany został już zimą 2001 r. i czekał na zaginioną mapkę, bez której ciężko cokolwiek odszyfrować. Ta odnalazła się dopiero w 2008 r. przy okazji podziałów ziemi i problemów z ustaleniem pierwotnej granicy ojcowizny, a ściślej mówiąc pola za młynem - tzw. "Kątów". Poza tym zdecydowaliśmy że dodamy od siebie kilka wyjaśnień, gdyż czytając sam tekst naprawdę można się pogubić - podziały ziemi i zmiany właścicieli, odsprzedaże, ekwiwalenty itp.

Poza tym umieścimy tu także informacje z dawnej księgi hipotecznej majątku Konarzewszczyzna i Skolimowszczyzna, będącej w posiadaniu Archiwum Państwowego w Radzyniu Podlaskim oraz informacje z ksiąg wieczystych: majątku Polinów oraz dawnych właścicieli tych ziem. Jednym słowem potężna dawka informacji o dawnych właścicielach i transakcjach ziemskich wraz z opisem i mapami.

"Misje na Czarnym Lądzie"
w dziale "Misje w Afryce"

Bartosz KobylińskiDalsza część strony poświęconej Wybrzeżu Kości Słoniowej, tym razem zawierająca więcej tekstu niż zdjęć - opiszemy zatem dokładnie położenie geograficzne i dołączymy szczegółową mapkę, opiszemy klimat, sytuację polityczną, obyczaje, religię i historię misji. Część obiecujemy zebrać sami, m.in. wyłuskując informację z listów do Polski czy czerpiąc z opowieści.

Z czasem mamy zamiar stworzyć także Wielką Kronikę Misji, nota bene już zaczętą przez naszego stryja, niestety w chwili obecnej obejmuje tylko podróż do ciepłych krajów i sam początek "służby" - gdyż jej pisanie autor zakończył niedługo po przylocie na czarny ląd. Zapowiadała się za to naprawdę obiecująco - pisana była bowiem z wielkim polotem, z przymrużeniem oka, a ozdabiały ją rysunkami samego autora. Mamy nadzieję, że przygoda z tą stroną nie skończy się na konwersji do formy cyfrowej tej części i autor zmobilizuje się do dalszych prac nad tą swoistą "biblią afrykańskich misji".

Nie wykluczone także, że spróbujemy stworzyć kolejny folder informacyjny - właśnie o misjach, by rozdawać ofiarodawcom jako pamiątka przy okazji ofiary na misje.

"Mikro-Polinów"
w dziale "Polinów / Pejzaże"

Bartosz KobylińskiPolinowski świat przyrody widziany z bliska, czyli zdjęcia makro przedstawiające polinowską przyrodę, m.in. codzienne życie owadów (pszczół, ważek, trzmieli itp.), nocne życie pająków, kwiaty, grzyby i wiele innych. To zadziwiające co można zobaczyć zwolniwszy kroku i schylając się nad ziemią!

"Nasze słodkie dzieciństwo"
w dziale "Gawędy przy kominku"

Bartosz KobylińskiKilka ładnych lat temu, wspominając stare dobre czasy naszego dzieciństwa na Polinowie, natchnęło mnie do naskrobania kilku zdań o tym sielankowym dla nas okresie. W miarę jak zacząłem sięgać pamięcią coraz dalej i dalej, tych kilka słów napisanych ot tak sobie przerodziło się w parę stron pisanych maczkiem. Aby ocalić od zapomnienia te kilka "obrazków z przeszłości", postanowiłem to opublikować, gdyż wbrew pozorom naprawdę jest o czym pisać. Bliżej terminu mam nadzieję rozpocząć dyskusję na ten temat na łamach naszej listy, co mam nadzieję zaowocuje znacznym wzbogaceniem materiału. Oczywiście mam także nadzieję że lektura mieszkańców odświeży dalsze wspomnienia. Przelewanie wspomnień z dzieciństwa na kartkę papieru to naprawdę duża przyjemność, więc myślę że nie będzie problemów z dotrzymaniem terminu, ale z tym i tak się nie spieszymy - gdyż wspomnienia są jak wino - im starsze, tym lepsze:).

"Wydarzenia z naszego podwórka, czyli kalendarium"
w dziale "Polinów"

Bartosz KobylińskiChronologiczny spis wydarzeń na przestrzeni długiej i nierzadko trudnej historii Polinowa wraz z datami - poczynając od samego Wielkiego Wybuchu;)

"Ród Węglińskich"
w dziale "Toporów - Chotycze"

Bartosz KobylińskiBędzie to bliźniaczy serwis połączony z Polinowem, kierowany głównie do potomków Alfreda Wiktora Witalisa Węglińskiego. Historia, genealogia i drzewa rodowe rodzin, opisy herbów, stare fotografie itp. Tu znajdzie się także szczegółowy opis majątków Toporów - Chotycze (m.in. oryginalny akt podziału) oraz historia innych rodów zamieszkujących wcześniej historyczne miejsca - m.in. Ossolińskich i Wężyków, w tym także biografie znanych osobistości. Sporo informacji czerpiemy z "Kroniki Rodzinnej" - jednej z książek autorstwa dawnego właściciela Toporowa - znanego pisarza i podróżnika, najlepszego przyjaciela Cypriana Kamila Norwida - Władysława Wężyka. Oprócz tego wykorzystamy wszelakie spisy szlachty polskiej, opasłe tomy herbarzy czy przewodników heraldycznych itp. Aż strach pomyśleć ile pracy przed nami... Na horyzoncie zdają się rysować także kolejne pomysły: wirtualny spacer po obu dworach (a może i całych majątkach, włącznie z parkami, stawami i fosą), oparty na opracowanym już przez nas enginie, do większych projektów należy także dokładny projekt architektoniczny tych budynków, a z czasem może nawet próba odtworzenia dawnego układu dworskich pomieszczeń wraz z wyposażeniem, ale to na razie pozostaje w fazie dalszych planów.

"Mieszkańcy Polinowa"
w dziale "Gawędy przy kominku"

Bartosz KobylińskiNowy dział poświęcony naszym pradziadkom i dziadkom. Planujemy, aby każda osoba z naszego drzewa genealogicznego pośmiertnie otrzymywała stronę www ze swoją historią i zdjęciami. I tu od razu apel: my przygotowujemy się do opisu historii pradziadka Michała i naszych dziadków: Wandy i Hieronima. Ale naszkicowanie historii innych osób spoczywa na członkach poszczególnych gałęzi naszej rodziny, do roboty więc! Czekamy na materiały!

"Flora i fauna Polinowa"
w dziale "Polinów"

Bartosz KobylińskiW tym miejscu opiszemy najbardziej interesujące gatunki dzikich zwierząt i roślin oraz miejsce ich występowania, czyli gdzie można się na nie zaczaić ze szklanym obiektywem. Z czasem może opiszemy większość gatunków, gdyż na pierwszy rzut wydaje się być to awykonalnym zadaniem: wszystkich bowiem nazbierałoby się z pewnością kilka setek... A prawdę mówiąc jest co opisywać, gdyż Polinów zamieszkuje wiele gatunków rzadkich gatunków roślin i zwierząt, będących nie lada gratką np. dla łowców atrakcyjnych zdjęć. I tak możemy spotkać tu m.in.: rzadkie gatunki ptaków, takie jak zimorodki, czaple, bociany białe, "dzikie kaczki", makolągwy, rudziki, sikory, wilgi, jastrzębie, myszołowy, czajki czy zwierzęta na stałe związane ze środowiskiem wodnym: wydry, piżmaki, szczury wodne, różne gatunki żab, tzw. "ważek", nartniki, wiele gatunków ryb, aż po jeże, tchórze czy baraszkujące po drzewach łasice i wiewiórki(!). Oczywiście przy każdym gatunku postaramy się określić czy został on sprowadzony, czy może Polinów zamieszkuje już od dawna.

"Słowo (nie tylko) na niedzielę"
w dziale "Gawędy przy kominku"

Bartosz KobylińskiDział powinien raczej nosić nazwę: "Słowo nie tylko na niedzielę", ale tak ładniej brzmi. Nie ma on może zbyt wiele wspólnego z tematyką naszej strony, aczkolwiek dotyka po części aspektu kreatywności. A czego będzie się można po tej witrynie spodziewać? Otóż od kilku lat - odczuwając ogarniającą pustkę i zepsucie obecnego obskurantywnego świata, pełnego parweniuszy i plebsu - poczułem chęć (a może to powołanie?) uświadamiania ludzi o ich pustym żywocie i konsumpcyjno-symplifikacyjnym podejściu do otoczenia. A więc najogólniej rzecz ujmując, będzie to moralizatorsko-refleksyjny felieton obnażający potworną prawdę... o nas samych! Z próbkami niektórzy mieli już okazję (mam nadzieję) się zapoznać na łamach naszej listy dyskusyjnej.

Polinowskie legendy, czyli opowieści niesamowite
w dziale "Gawędy przy kominku"

Bartosz KobylińskiWszystko, co udało nam się wyłuskać i uratować od zapomnienia z opowieści starszego pokolenia Polinowa, m.in.: legenda o dworskim ogrodniku, opowieść o płomiennym rumaku, legenda o Grzelku czy porzuconym skarbie powstańców.

Łosice z tamtych lat, czyli opowieści barowe "Pod Kłosem"
w dziale "Gawędy przy kominku"

Bartosz KobylińskiDość kontrowersyjna strona, która w przypadku publikacji będzie pewnie musiała zostać mocno ocenzurowana w celu ustrzeżenia się przed tzw. "gniewem ludu";) Powrócimy bowiem pamięcią do pełnych mało miasteczkowego folkloru lat 50/60., kiedy to w Łosicach każdy dobrze się znał, a całe życie towarzyskie miasteczka wrzało w spelunkach przy rynku czy u fryzjera, gdzie czasem działy się rzeczy wprost niesamowite! W większości dawni sąsiedzi i ludzie o których będzie mowa już nie żyją, zatem będzie to opowieść bardziej pozytywno-wspominkowa niż sensacyjna.

Przysłowia i przyśpiewki świniarowskie, czyli co świtało w głowie naszym ojcom
w dziale "Gawędy przy kominku"

Bartosz KobylińskiTu z kolei będziecie mieli okazję zobaczyć próbki najwyższych lotów folkloru z lat 50/60. ponoć głownie z okolicznej wsi Świniarów, która była ponoć wylęgarnią tego typu pikanterii. Świniarowskie przyśpiewki, przysłowia czy mądrości owego czasu można było usłyszeć dosłownie wszędzie: na szkolnym korytarzu, rogu ulicy, nie mówiąc o barze czy budce z piwem. Wiele z nich to po prostu sprytnie utkane rymowanki o podtekstach przeważnie seksualno-gastralnych, w wielu kryje się jednak prawdziwa świniarowska, chłopska filozofia! Nazwa na przestrzeni wieków wrosła na stałe w kanony regionalnego słownika i (na szczęście) przetrwała do dziś. Oczywiście jeżeli znacie jakieś łosickie mądrości, nadsyłajcie bez wahania! Pragniemy jednak nadmienić, iż treść przedmiotowej strony zarezerwowana jest wyłącznie dla dorosłych czytelników, a my nie odpowiadamy za ewentualne trwałe skrzywienia psychiczne Waszych pociech!

Gruntowna przebudowa "Drzewa Genealogicznego"
w dziale "Ród Kobylińskich"

Bartosz KobylińskiZmiana struktury na generowaną automatycznie przez program genealogiczny (prawdopodobnie w formacie PDF) - wraz ze zdjęciami, informacjami o miejscu narodzin, ślubu oraz pochówku poszczególnych osób, a być może nawet całymi biografiami. Nadmienię tylko, że całość będzie można wreszcie w sensowny sposób skalować i drukować, a całe drzewo będzie zawierać będzie ponad 2 tysiące osób! Oprócz tego całe drzewo pobrać będzie można w standardzie pliku GEDCOM (GEnealogical Data COMmunication), by później np. wydrukować go we własnym programie genealogicznym i zawiesić na ścianie;)

Projekty wyłonione w drodze konkursu zorganizowanego wśród pacjentów zaprzyjaźnionego zakładu psychiatrycznego, które jak dobre wino - muszą dojrzeć!

"Okno na Polinów"
w dziale "Polinów"

Bartosz KobylińskiŚmiały projekt zainstalowania kamery internetowej w oknie kamienicy z widokiem na Polinów - czyli coś w rodzaju monitoringu centrum naszego siedliska. Na tej stronie będzie można podpatrywać, co w danym momencie dzieje się na naszym dziedzińcu, co będzie miało wiele zastosowań praktycznych: od możliwości precyzyjnej oceny pogody danego dnia (m.in. do planowania wypadów do Łosic), aż po śledzenie imprez rodzinnych czy ochrony przed nieproszonymi gośćmi - nie wychodząc przy tym z domu. Projekt jest już dosyć leciwy - wpadł na niego Maciek, który nie omieszkał się nim z nami podzielić na łamach naszej listy dyskusyjnej. Do finalizacji przedsięwzięcia jeszcze długa droga, choć w międzyczasie na Polinowie pojawiło się stałe łącze do internetu. Pozostało zakupić kilkadziesiąt metrów kabla, podkopać się do kamienicy, postawić tam serwer i podłączyć cały osprzęt... A później już tylko oglądać i oglądać...

Próba podejścia do realizacji tego przedsięwzięcia już miała miejsce, niestety spotkała się z dosyć dużym oporem mieszkańców Polinowa, póki co więc na stronie zawieszamy tabliczkę "Nieczynne do odwołania"...;)

separator

W tzw. "międzyczasie"...

Oprócz czuwania nad stroną techniczną serwisu i zgodnością kodu z najnowszymi standardami, staramy się także na bieżąco aktualizować strony. Dodajemy często spore partie materiału, zamieszczamy nowe zdjęcia, wprowadzamy merytoryczne i techniczne poprawki.
Do zdecydowanie przyjemniejszych rzeczy należy nawiązywanie kontaktów i pozyskiwanie materiałów, czyli tzw. "public relations". Korespondencja z niektórymi osobami czasem obficie owocuje - np. pięknymi, nikomu nie znanymi legendami dotyczącymi pobliskich miejscowości, zdjęciami znalezionymi gdzieś na strychu czy po prostu słowami uznania, co jest dla nas w zasadzie jedyną "zewnętrzną" motywacją do dalszych prac nad serwisem. Strona ulega ciągłym zmianom, zapraszamy więc do częstych odwiedzin! Czekamy także na propozycje nowych stron, wszelakiej maści materiały, a także sugestie na temat w naszym serwisie. Wy także możecie być współtwórcami wirtualnego Polinowa!

Ojcowie serwisu Polinów
Polinów
Kobylińscy
południowe Podlasie
południowe Podlasie
Kobylińscy
Kobylińscy