III Rejonowe Zawody Konne o Puchar Polinowa
Otwarcie "Krypty"
22 maja 2005 r. to kolejna data, która na stałe zapisze się w coraz to bogatszych kartach historii majątku Polinów.
Tego dnia miała bowiem miejsce jedna z największych polinowskich imprez, kontynuując tym samym tradycję corocznych spotkań rodzinno-koniarskich. Tak jak i rok temu pogoda była chyba zamówiona - dzień 22 maja okazał się bowiem w zasadzie pierwszym dniem prawdziwej wiosny.
Imprezie patronował oczywiście Jan Kobyliński wraz z żoną Hanną. Jak każdy polinowski festyn i ten poprzedzony został długimi przygotowaniami. Wszystko zaplanowane zostało jeszcze bardziej perfekcyjnie niż przed rokiem, co wydaje się graniczyć już tylko z cudem. Daje o sobie znać spora już wprawa w organizacji tego typu spotkań. Potrzeba naprawdę nie byle jakich umiejętności strategiczno-logistyczno-organizacyjnych aby najpierw zaplanować, a później okiełznać i poprowadzić cały spektakl. A oprócz tego zadbać o to, by nikt z gości ani minutę się nie nudził i miał wszystkiego pod dostatkiem.
Trzeba powiedzieć że nagrody z roku na rok są coraz bardziej atrakcyjne. Tym razem jednak rozwieszone były na ścianie stajni i opisane - jeszcze przed rozpoczęciem zawodów. Każdy z gości mógł zatem przed startem dowiedzieć się o co toczyć się będzie bój (choć i tak nie chodzi tu przecież o nagrody, a o dobrą zabawę). Nowością były złote puchary z wygrawerowaną dedykacją za zajęcie jednego z miejsc na podium w zawodach konnych.
W niedzielny ranek nad Polinowem unosił się jeszcze zapach świeżo skoszonej trawy, lecz mieszkańcom nie dane było zaznać sielankowego, błogiego spokoju przedpołudnia. Jeszcze w czasie ostatnich porządkowych szlifów zaczęli się zjeżdżać pierwsi goście. Wsród nadciągających pojazdów dominowały oczywiście samochody, od których zaroiło się niemal po horyzont - poczynając od Targowicy, na ul. Spokojnej kończąc. Najbardziej widowiskowe były oczywiście wjazdy licznych bryczek i pojedynczych jeźdźców na swych wierzchowcach. Tylu ludzi Polinów od dawna nie widział. Już po chwili trybuny dosłownie pękały w szwach. Swoją obecnością zaszczyciło nas bowiem ponad 300 osób, wśród których znaleźli się m.in. Pan Ryszard Chomiuk - Starosta Powiatu Łosickiego i Pan Janusz Kobyliński - Burmistrz Miasta i Gminy Łosice. Trzeba powiedzieć że tym razem dopisała także rodzina, która zgromadziła się w tym roku o wiele liczniej niż na poprzednich spotkaniach.
Rejestracja zawodników i losowanie numerów startowych
Kiedy obie wskazówki zegara na wieży łosickiego kościoła osiągnęły zenit, z głośników zaczął dobiegać znajomy głos gospodarza, oznajmiający rozpoczęcie spotkania. Po przyjeździe na Polinów każdy z zawodników w pierwszej kolejności musiał zarejestrować siebie oraz swojego pupila. Każdemu na drodze losowania został nadany numer startowy. Gospodarz przedstawił tu także regulamin oraz przedstawił opis trasy i przebieg zawodów.
Rozpoczęcie - powitanie uczestników i gości
Po zakończeniu rejestracji gospodarz przedstawił wszystkich uczestników i gości, a także nestorkę naszego rodu - Alicję Kobylińską. W dalszej kolejności - standardowo już - swoje 5 minut miał nasz ojciec - Jacek Kobyliński, który zgodnie z tradycją wygłosił napisany specjalnie na tą okazję okolicznościowy referat. W swym przemówieniu autor zaznaczył, że majątek Polinów istniał już przed Łosicami, będąc niegdyś odrębną jednostką traktowaną na zupełnie innych prawach niż późniejsze miasto. Pod koniec części oficjalnej wszyscy goście zostali także zaproszeni na przyszłoroczne, hucznie zapowiadające się obchody 100-lecia rodu Kobylińskich na Polinowie.
Przecięcie wstęgi i otwarcie "Krypty Polinów"
Nie mogło oczywiście zabraknąć stałego punktu polinowskich imprez, czyli otwarcia kolejnego odrestaurowanego obiektu. Tym razem były to tajemnicze piwnice pod przeszło 300-letnią oranżerią dworską (zwane dalej "Kryptą" lub "Młodzieżowym Centrum Integracji Rodzinnej"), w tym przypadku odrestaurowane staraniem polinowskiej młodzieży, do której nadal staramy się zaliczać:). Ich remont to przeszło rok mozolnej pracy, na którą z braku czasu trzeba było poświęcić wiele dni swoich cennych urlopów, nie obyło się także bez znacznego uszczerbku pensji. Ale wysiłek opłacił się, a efekt zaskoczył chyba wszystkich (nawet nas).
Po pospiesznym przeniesieniu świeżo malowanego szyldu i umieszczeniu go nad wejściem do Krypty, gospodarz - Jan Kobyliński, wraz ze swym bratem stryjecznym Jackiem, przerwał symboliczną papierową wstęgę - tym samym oficjalnie otwierając młodzieżowy klub integracyjny "Krypta Polinów".
Musimy przyznać, że młodsze pokolenie z rana ruszało się niezbyt żwawo - bowiem poprzedniego wieczoru "testowało" swój nowy przybytek pod kątem "libacyjno-integracyjnym". Atmosfera była dosyć upiorna - w grubych murach panował przejmujący chłód, wskutek czego już po 3.00 musieliśmy się dogrzewać przy ognisku...
W samo południe Pan Bogdan Bancarzewski z Rossosza już po raz drugi uraczył nas próbką swojej poezji, tym razem śpiewanej:
Na cały długi rok
Dzisiaj znowu tu jesteśmy
I wciąż słychać koński krok
Bo tęsknota nas przygnała
Gdzie pogodne ludzkie twarze
Lśniące oczy i te grzywy
Pięknych koni z jeźdźcem w parze.
(...) (...)ńskich od lat
Właśnie dzisiaj radosny jest świat.
Niech w rodzinie co tradycję szanuje
Ciągle przyjaźń i miłość panuje".
Podczas pikniku przyjaciel rodziny Kobylińskich - podlaski malarz i wielki wielbiciel koni - Maciej Falkiewicz - oficjalnie został przyjęty do Bractwa Kurkowego (organizacja strzelecka). Odznaczenie i dyplom wręczył sam Pan Lech Prawdzic-Orliński. On też na nasze ręce przekazał bezcenny numer "Gazety Warszawskiej" z 3 marca 1826 r. ze specjalną dedykacją, z nadzieją iż ten eksponat stanie się zaczątkiem przyszłego muzeum Rodu Kobylińskich. Ze swojej strony możemy tylko dodać, iż dołożymy wszelkich starań, by tak się stało!
Prezentacja zawodników i koni biorących udział w zawodach
Po przebrnięciu przez część oficjalną, o godz. 13.15, przyszedł wreszcie czas na sportową rywalizację.
Chyba nie musimy po raz kolejny wyjaśniać, na czym polegają zmagania w poszczególnych konkurencjach. Zainteresowanych odsyłamy do relacji z poprzednich imprez, gdzie zostały dokładnie wyłuszczone wszystkie te zawiłe reguły, a tu ograniczymy się tylko do przedstawienia poszczególnych konkurencji:
- Prezentacja zawodników i koni biorących udział w zawodach
- Konkurs Pony Games
- Styl western - Barreling - wyścig wokół beczek
- Konkurs skoków Parkur klasy L
- Konkurs potęgi skoku
- Quater mile racing - wyścig na dystansie 1 mili (tory porzeczkowe)
Pojawiły się jednak nowości: pierwszą było głosowanie publiczności. Na rozdawanych, odpowiednio ostemplowanych kartkach należało wpisać numer swojego faworyta, po czym wrzucić swój głos do urny.
Przebieg zawodów był podobny do tych z dwóch poprzednich lat. Publiczność w tym roku była jednak jeszcze liczniejsza, powiększyła się także liczba samych koni. W zawodach uczestniczyła rekordowa liczba 20. koni z 12 stajni, niekiedy nawet bardzo odległych:
UDZIAŁ WZIĘLI | ||||
---|---|---|---|---|
nr | zawodnik | koń | stajnia | miejscowość |
1 | Jan Kobyliński | Walek | Polinów | Łosice |
2 | Joanna Szawłowska | Jiffina | p. Waldemara Kosieradzkiego | Łosice |
3 | Artur Grabowski | Mokka | p. Waldemara Kosieradzkiego | Łosice |
4 | Tomasz Grobelny | Fortuna/Demon | p. Karcza | Janów Podlaski |
5 | Maciej Raszuk | Buźka | p. Sławomira Celińskiego | Łosice |
6 | Tomasz Jakubiński | Sahara | Podzdrój | Podzdrój |
7 | Sławomir Tchórzewski | Bosfor | Zakrze | |
8 | Aleksandra Chotnicka | Karina | Polinów | Łosice |
9 | Mateusz Jaworski | Pamela | p. Macieja Falkiewicza | Janów Podlaski |
10 | Sławomir Celiński | Buźka | p. Sławomira Celińskiego | Łosice |
11 | Ewa Mrozik | Tajfun | Sutgaz | Rakowiska |
12 | Ewa Wińska | Hetman | Sutgaz | Rakowiska |
13 | Marek Prokopiuk | Książę | Wiosenny Wiatr | Woskrzenice Małe |
14 | Sebastian Naumiuk | Emira | Wiosenny Wiatr | Woskrzenice Małe |
15 | Marcin Szabluk | Bella | Wiosenny Wiatr | Woskrzenice Małe |
16 | Paweł Kaliszuk | Ebasto | Wiosenny Wiatr | Woskrzenice Małe |
17 | Łukasz Wereszko | Karbon | Konstantynów | |
18 | Dominika Sawczuk | Bemol | Skarpa | Serpelice |
19 | Maciej Falkiewicz | p. Macieja Falkiewicza | Janów Podlaski | |
20 | Aneta Raczyńska (Ździeborska) | Puma | Podzdrój | Podzdrój |
W trakcie zawodów po podwórzu nieprzerwanie przewijały się grupki gości, przechadzających się licznie od wybiegu Krypty, gdzie można było zaznać miłego chłodku i posłuchać sączącej się w tle, relaksującej muzyki. Zmagania zakończyły się około godz. 17.00 - po przyjeździe z torów porzeczkowych wycieńczonych zawodników na swych równie zmęczonych podopiecznych.
Zakończenie zawodów, podsumowanie wyników i rozdanie nagród
Po zakończeniu zawodów wszystkie konie zostały udekorowane pamiątkowym flo z odpowiednim napisem, a każdy z zawodników dostał pamiątkowy dyplom. Następnie Wysoka Komisja dokonała podsumowania wyników i rozdała nagrody trzem najlepszym zawodnikom w każdej z konkurencji. No i w końcu rzecz najważniejsza - 3 puchary wraz z czekami pieniężnymi powędrowały do zwycięzców klasyfikacji generalnej. Na koniec wszyscy jeźdźcy wzięli udział w widowiskowej paradzie (podczas której raj mieli liczni fotoreporterzy), zataczając kilka kół wokół podwórza.
WYNIKI | |||||
---|---|---|---|---|---|
miejsce | nr | zawodnik | koń | stajnia | miejscowość |
PONY GAMES | |||||
I | 16 | Paweł Kaliszuk | Ebasto | Wiosenny Wiatr | Woskrzenice Małe |
II | 10 | Sławomir Celiński | Buźka | p. Sławomira Celińskiego | Łosice |
III | 13 | Marek Prokopiuk | Książę | Wiosenny Wiatr | Woskrzenice Małe |
BARRELING | |||||
I | 17 | Łukasz Wereszko | Karbon | Konstantynów | |
II | 15 | Marcin Szabluk | Bella | Wiosenny Wiatr | Woskrzenice Małe |
III | 8 | Aleksandra Chotnicka | Karina | Polinów | Łosice |
KONKURS SKOKÓW PARKUR KLASY L | |||||
I | 20 | Aneta Raczyńska (Ździeborska) | Puma | Podzdrój | Podzdrój |
II | 4 | Tomasz Grobelny | Demon | p. Karcza | Janów Podlaski |
III | 15 | Marcin Szabluk | Bella | Wiosenny Wiatr | Woskrzenice Małe |
KONKURS POTĘGI SKOKU | |||||
I | 20 | Aneta Raczyńska (Ździeborska) | Puma | Podzdrój | Podzdrój |
II | 9 | Mateusz Jaworski | Pamela | p. Macieja Falkiewicza | Janów Podlaski |
III | 7 | Sławomir Tchórzewski | Bosfor | Zakrze | |
WYŚCIG NA DYSTANSIE 1/4 MILI (QUARTER MILE RACING) | |||||
I | 17 | Łukasz Wereszko | Karbon | Konstantynów | |
II | 5 | Maciej Raszuk | Buźka | p. Sławomira Celińskiego | Łosice |
III | 7 | Sławomir Tchórzewski | Bosfor | Zakrze | |
PUCHAR POLINOWA | |||||
I | 20 | Aneta Raczyńska (Ździeborska) | Puma | Podzdrój | Podzdrój |
II | 17 | Łukasz Wereszko | Karbon | Konstantynów | |
III | 15 | Marcin Szabluk | Bella | Wiosenny Wiatr | Woskrzenice Małe |
NAGRODA PUBLICZNOŚCI | |||||
8 | Aleksandra Chotnicka | Karina | Polinów | Łosice |
Ognisko, grzaniec, kiełbaski, beczka piwa i zabawa do białego rana
Wtedy to można było już z czystym sumieniem zacząć ucztowanie. Przy ognisku aż zaroiło się od amatorów bigosu i kiełbasek, przy dystrybutorach żwawo zbierali się smakosze złocistego trunku, przy koniach nie brakowało z kolei świeżo upieczonych jeźdźców chcących sprawdzić swe jeździeckie umiejętności...
Młodzież z naszego pokolenia zebrała się natomiast - podobnie zresztą jak w ubiegłym roku - na jednej z bryczek, gdzie przy złocistym płynie ze łzami w oczach wspominała stare czasy, a później zdawać relację z tych bardziej współczesnych życiowych wydarzeń. Dla nas to czas spotkań po latach, gdyż z niektórymi członkami rodziny nie widzieliśmy się już nawet kilka lat...
Powoli zmierzch nieubłaganie dawał nam jednak do zrozumienia, że nadchodzi najmniej przyjemna chwila całego spotkania - czyli czas nieuchronnych rozstań i pożegnań. A zatem - do zobaczenia za rok! Na szczęście z niektórymi spotkamy się zapewne wcześniej... Na koniec należy tylko pogratulować organizatorom i mieć nadzieję, że za rok znowu się spotkamy - oby w jeszcze większym gronie! (obyśmy tylko czegoś nie wykrakali:)...
Galeria
Zapraszamy do obejrzenia Galerii, gdzie znajdują się wszystkie zdjęcia z tego wydarzenia.
Informacje prasowe o tym wydarzeniu znaleźć można w dziale Media o Polinowie