sierpień 2022 r.
UFO znowu na Polinowie
W 2007 r. w depeszy "Z Archiwum X: UFO na Polinowie!" informowaliśmy o pojawieniu się dziwnego zjawiska, jakie miało wtedy miejsce. Po 15 latach znowu wydarzyło się na Polinowie coś podobnego. I o ile wtedy widziała to tylko jedna osoba, więc można było marudzić, że to mogło być przywidzenie, tym razem zjawisko obserwowało 2 osoby. Wobec tego o przywidzeniu nie może być mowy.
Jak relacjonuje Agnieszka, odpoczywając w swoim ogrodzie zauważyli dziwną, czerwoną poświatę nad strumykiem. Zaczęła się ona przesuwać w ich kierunku i wtedy zobaczyli coś jakby ognistą kulę ciągnącą za sobą smugę. Smuga przesunęła się ostatecznie nad stawy i tam zniknęła.
Być może był to piorun kulisty. Uczeni twierdzą, że jest to zjawisko elektryczne na tyle rzadkie, że często mylone z UFO. Piorun jest najczęściej wielkości brzoskwini lub piłki do koszykówki, choć obserwowano też takie o średnicy centymetra oraz kilku metrów. Rozpada się po kilku lub kilkudziesięciu sekundach. Czasem przy tym głośno grzmi, jak zwykły piorun, a czasem nic się nie dzieje, znika bez śladu. Zdarzało się, że wydzielał gryzący zapach, np. siarki.
Najdziwniejszy jest sposób, w jaki się porusza. Najczęściej leci poziomo nad ziemią, kilka metrów na sekundę, zachowując się inteligentnie. Lubi nagle i przypadkowo zmieniać kierunki, a zdarza się, że zastyga na krótki czas w miejscu.